Unijny podatek węglowy ograniczy import energii i wygeneruje fundusze dla państw członkowskich
Komisja Europejska zamierza wprowadzić nowy element Europejskiego Zielonego Ładu, tj. mechanizm dostosowania cen na granicach z uwzględnieniem emisji CO2.[1] Z uwagi na fakt, iż w latach 2017- 2019 import energii spoza krajów Unii Europejskiej wzrósł o 700 procent, co jednocześnie przełożyło się na dodatkową emisję 11 milionów ton dwutlenku węgla[2], przedstawiciele Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej (PKEE) zaznaczają, iż mechanizm ten powinien być skierowany głównie na import energii z krajów, które nie są objęte zasadami unijnego systemu handlu emisjami ETS. Ponadto, PKEE zwraca uwagę, iż wytwarzanie energii w instalacjach nieobjętych przepisami ochrony środowiska, prowadzi do strat finansowych, które mogłyby być przekazane np. na wsparcie transformacji energetycznej w Unii Europejskiej. W samym 2019 roku wskutek importu energii z „krajów trzecich” państwa członkowskie UE straciły ponad 600 mln euro.[3] W opinii PKEE, fundusze te to nie tylko wsparcie państw członkowskich, ale także możliwość zwiększenia ambicji w zakresie realizacji założeń polityki klimatycznej.
[1]https://www.cire.pl/item,196380,1.html?utm_source=newsletter&utm_campaign=newsletter&utm_medium=link&apu=34517
[2]https://www.cire.pl/item,196380,1.html?utm_source=newsletter&utm_campaign=newsletter&utm_medium=link&apu=34517
[3]https://www.cire.pl/item,196380,1.html?utm_source=newsletter&utm_campaign=newsletter&utm_medium=link&apu=34517