Symbol walki ze zmianami klimatycznymi wspierany przez potężny biznes agitujący na rzecz dekarbonizacji

Podczas trwającego w Madrycie szczytu klimatycznego ONZ COP25 gazeta "El Confidencial" opublikowała informację, że nieformalnej liderce młodzieżowych protestów klimatycznych - Grecie Thunberg udzielają poparcia: „duże fundusze finansowe oraz firmy zainteresowane eliminowaniem użycia węgla, (…) oddziałują też na opinię publiczną na świecie oraz próbują wpływać na poszczególne rządy".[1] Ponadto gazeta ujawnia, że rodzina Grety Thunberg ma związek z zarejestrowaną w Brukseli organizacją European Climate Foundation (ECF) mającą na celu sukcesywną realizację założeń porozumienia paryskiego, która z kolei ma w swych szeregach fundacje takich koncernów, jak: IKEA, Hewlett Packard czy fundusz TCI, który ma swoje udziały m.in. w działających w sektorze energii spółkach Red Electrica i Enagas.[2] W piątek w związku z trwającym szczytem miała odbyć się manifestacja pod przewodnictwem Thunberg, dla której szacowano obecność tysięcy ekologów z ponad 850 organizacji z całego świata oraz hiszpańskiej młodzieży. Tymczasem, po ujawnionych przez gazetę informacjach zarówno od manifestu jak i od samej Grety Thunberg odcinają się hiszpańskie władze - burmistrz Jose Luis Almeida oraz inni  przedstawiciele stołecznego ratusza nie zamierzają spotkać się w Madrycie z aktywistką.[3]