Japonia wraca do energii z węgla
Mając na uwadze konsekwencje awarii elektrowni atomowej w Fukushimie (2011), rząd Japonii zdecydował się na diametralne zmiany w sektorze wytwarzania energii elektrycznej, ukierunkowane głównie na rozwój sektora węglowego. Jako jedno z mocarstw ekonomicznych świata, Japonia wyróżnia się na tle innych państw planami znacznego zwiększenia mocy wytwórczych w elektrowniach węglowych. W ciągu najbliższych lat rząd japoński planuje wybudować 36 nowoczesnych bloków o mocy poniżej 112,5 MW w technologii USC (wysokosprawne bloki na parametry ultra-nadkrytyczne) oraz CCS-ready (z wychwytem CO2). Moc budowanych jednostek o takiej mocy motywowana jest brakiem konieczności uzyskania pozwoleń środowiskowych, co jest procesem wysoce czasochłonnym. Japoński Narodowy Plan Energetyczny zakłada udział produkcji energii z węgla na poziomie 26% do 2030 r. (w poprzedniej wersji wielkość ta była równa 10%).
Japończycy zacieśniają również relacje w zakresie obrotu węglem energetycznym ze Stanami Zjednoczonymi, które również dają jasne sygnały o przyzwoleniu, a nawet wsparciu energetyki węglowej. Pomimo dostępności innych paliw o konkurencyjnej cenie, Japonia, jako kraj wyspiarski postawiła na węgiel, mając za priorytet bezpieczeństwo energetyczne. Warto również nadmienić, iż Japończycy prowadzą badania na międzynarodową skalę w zakresie wykorzystania węgla jako pośredniego paliwa w transporcie (technologie zgazowania i produkcja wodoru), będące już często w fazie przeprowadzania pilotażu.